Już od kilku dni z nadzieją wyczekujemy zmian. Rok 2020 wszystkim dał się mocno we znaki. Na szczęście jest już 2021 i możemy patrzeć w przyszłość z myślą, że będzie tylko lepiej!
Fotograficznie nie oceniam 2020 roku bardzo źle. Był on zupełnie inny, ale zarazem niezwykle intrygujący. Wbrew pozorom działo się wiele. Raz byliśmy zamykani, raz otwierani. Zamykaliśmy lasy, siłownie czy restauracje. Na koniec roku zamknęliśmy stoki narciarskie. Paranoja! W fotografii reporterskiej piękne jest to, że nieważne czy nas całkowicie uziemią, każda aktywność lub jej brak to temat do opowiadania!
Miałem wiele rozterek, czy zrobić z tego wpisu wielką galerię zdjęć, czy wybrać np. tylko dziesięć. Finalnie zdecydowałem, że podzielę się z Wami wielką dawką fotografii, sami ocenicie czy wartej do oglądania. Każdej osobie, która wytrwa i zobaczy wszystko – serdecznie dziękuję!
Wspomnę tylko, że inspiracją do stworzenia tego podsumowania był dla mnie Maciej Kosycarz. Macieja już z nami nie ma i jest to dla nas wielka strata. Jego postawa i przepiękne albumy dały mi do myślenia. Dzięki jego pracy zrozumiałem, że każde zdjęcie jest ważne!
Nie przedłużając zapraszam Was w podróż! To niewielka część mojej pracy, którą wykonałem w 2020 roku. Co ciekawe, dopiero po dokończeniu tego zestawienia zdałem sobie sprawę ile godzin poświęciłem, ile kilometrów przejechałem, często dla zamrożenia jednego symbolicznego kadru opowiadającego historię danego wydarzenia. Fotografie, które tutaj zobaczycie wykonałem dla redakcji i agencji, z którymi współpracuję. Były publikowane w wielu mediach w Polsce i na całym świecie! Miłego oglądania!























































































































































































Serdecznie gratuluję tym, którzy dotrwali do tego momentu i zobaczyli wszystkie wybrane przeze mnie fotografie. Życzę sobie i Wam, aby rok 2021 obfitował w wiele miłych i pozytywnych wydarzeń! Niech MOC będzie z Wami!
Leave a reply